Przez 7 dni z końmi pod jednym dachem

 

— czyli o letnich obozach konnych

Tegoroczne wakacje będziemy wspominać długo i z bardzo pozytywnymi skojarzeniami. Na 9 turnusach odwiedziło nas przez całe lato w sumie około 100 osób, w większości dziewczyny (chłopak był jeden...) w wieku od 7 do 18 lat. Były to zarówno osoby początkujące (w naszym “slangu” - “zerowe” albo “zielone :) “ ), jak i amazonki jeżdżące konno już ładnych kilka lat. Staraliśmy się ze wszystkich sił, aby z tygodniowego pobytu w Stajni Arat każdy wyniósł jak najwięcej korzyści, wzrostu umiejętności jeździeckich oraz dobrych wspomnień.

Program obozów, mimo że zmodyfikowany w stosunku do ubiegłych lat, chyba jednak przypadł do gustu uczestnikom. Co prawda było mniej lekcji jazdy konnej w porównaniu z ubiegłorocznymi obozami, ale większość osób przyznała, że ciężko było wytrzymać kondycyjnie przy dwóch jazdach dziennie. A co to za przyjemność wsiadać na konia "na siłę", męcząc się z zakwasami?

Dzięki temu było sporo czasu na zajęcia dodatkowe. Woltyżerka (czyli gimnastyka akrobatyczna na grzbiecie konia) budziła najwięcej obaw. Przez cały tydzień uczestnicy mieli do dyspozycji sztucznego konia, na którym ćwiczyli pod okiem instruktora lub samodzielnie, a pod koniec każdego turnusu przychodził czas na próbę na prawdziwym koniu. Na szczęście nasz koń woltyżerski - Helios - jest ucieleśnieniem spokoju i cierpliwości, był więc dla każdego idealnym towarzyszem do stawiania pierwszych kroków w tej trudnej dyscyplinie. Ćwiczenia na koniu z pewnością poprawiły równowagę i pewność siebie wielu amazonek.

Ciekawym przeżyciem dla wielu dziewczyn było lonżowanie konia oraz jazda na oklep - okazało się, że niektórzy mimo kilkuletniego stażu jeździeckiego po raz pierwszy mieli okazję spróbować tych aktywności z końmi.

Bardzo podobały się dni "spa dla koni" - kąpanie, pranie ogonów, pastowanie kopyt. Nasze konie ze zwykłych “rekreantów” zmieniały się, niczym Kopciuszki, w piękne Rumaki, o lśniącej sierści, błyszczących ogonach i kopytach i z przepięknymi fryzurami.

Czas między zajęciami w stajni umilały nam wyjścia do papugarium oraz na kąpielisko. Tu było najwięcej śmiechów, pisków i zabawy!

Wiele osób z pewnością będzie wspominać nasze podchody, gry w światełka, szukanie skarbów, ogniska i dyskoteki...

Oczywiście, że nie raz i nie dwa ciężko było wstać przed 7 rano, ciężko posprzątać boksy, ciężko, gdy się miało dyżur w kuchni czy w łazience..albo gdy koń nie słuchał na jeździe. Ale to również są elementy życia obozowego, życia razem z końmi - pod jednym dachem.

Wszystkim tegorocznym obozowiczom przysługuje zniżka 50 zł na przyszłoroczne obozy. Zapisy ruszą już w marcu 2020 roku! Z pewnością przygotujemy dla Was program równie ciekawy i atrakcyjny!

Krótką relację filmową z jednego z turnusów możecie obejrzeć tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=kxOvtqoTmPw

Zapraszamy - ekipa Stajni Arat

 
Ewa Chrzan